Ruiny walcowni w Nietulisku Dużym

Odkrycie złóż rud miedzi  miało miejsce pomiędzy 1590 a 1592 rokiem, kiedy to pewien kuźnik natrafił na pokłady podczas eksplantacji rud żelaza. Jesteśmy w stanie określić tę datę z tak dużą dokładnością, ponieważ złoże było położone w obrębie dóbr biskupów krakowskich, którzy prowadzili dokumentację swej działalności. W wyniku niespodziewanego odkrycia w kilka lat na tym obszarze powstała osada Miedziana Góra, oraz zbudowano zespół kopalń.

Szacuje się – dość optymistycznie –  że produkcja miedzi  sięgała w początkach XVII wieku 120-180 ton rocznie. Pozyskiwany surowiec przetapiany był głównie w hutach w Niewachlowie i Białogonie, ale także w mniejszych okolicznych zakładach.  W tym okresie, na znajdującym się opodal wzgórzu Ławęczna, prowadzono intensywne wydobycie rud żelaza na potrzeby pierwszego na ziemiach polskich wielkiego pieca w Bobrzy.

W końcu XVII wieku i w I połowie XVIII wieku przyszły „lata chude” dla kolorowego górnictwa kruszcowego, które przerywane były tylko intensywnymi poszukiwaniami nowych złóż i sporadyczną  eksploatacją. Jednakże jakość wydobywanego surowca była stosunkowo niska, zaś warunki wydobycia trudne, bowiem górnicy głębiąc szyby przebili się do skał, z których obficie wypływała woda, utrudniając rozbudowę kopalń. Mimo to działająca w drugiej połowie XVIII wieku Komisja Kruszcowa króla Stanisława Augusta Poniatowskiego łożyła spore sumy na ich rozbudowę.

Wiek XIX przyniósł nowe rozwiązania – sprowadzono górników z Węgier, odrestaurowano stare lub głębiono nowe szyby, zarządcą była Główna Dyrekcja Górnicza ze Stanisławem Staszicem na czele, który miał wielkie plany odnośnie złóż miedzianogórskich.

Nieregularność, mała zasobność oraz niska jakość kruszców doprowadziły do ostatecznego zamknięcia Zespołu Kopalń w Miedzianej Górze. Decyzja zapadła po przejęciu zakładów przez Ministerstwo Skarbu w 1824 roku. W latach 1825-1840 prowadzono natomiast wydobycie rud żelaza na wzgórzu Ławęczna.

Eksploatację  rud miedzi wznowili  Austriacy podczas I wojny światowej, budując nowy szyb osiągający 80 m głębokości. W XX wieku jeszcze kilkukrotnie prowadzono w Miedzianej Górze badania geologiczne, jednak nie stwierdzono występowania złoża, którego eksploatacja byłaby opłacalna ekonomicznie.