Historyczna Huta Ostrowiec

Adres:
Świętokrzyska 4, 27-400 Ostrowiec Świętokrzyski

Strona internetowa:
http://www.200lathutywostrowcu.pl/
http://www.mck.ostrowiec.pl/

Historia

                Tereny bogate w złoża rudy żelaza oraz drewno z nieprzebytej Puszczy Świętokrzyskiej były najstarszym ośrodkiem produkcji żelaza na ziemiach dzisiejszej Polski. Starożytne zagłębie hutnicze było też przed dwoma tysiącami lat największym w całej Europie barbarzyńskiej (czyli leżącym poza granicami Imperium Rzymskiego). Obszar dzisiejszego miasta Ostrowca należał do tego starożytnego centrum metalurgicznego. W średniowieczu ziemie te były własnością wielu możnych rodów, które prowadziły stopniową akcję kolonizacyjną ale również rozwijały je gospodarczo. Na prawym brzegu rzeki Kamiennej istniała wieś Ostrów. Lokację miasta rozpoczęto w końcu XVI wieku, a zakończono ją ostatecznie w 1613 roku.  Dobre warunki do produkcji żelaza z  pewnością przyczyniły się do zakładania kuźni i  warsztatów metalurgicznych. Jednak prawdziwy początek ostrowieckiej „przygody” z hutnictwem to druga połowa XVIII stulecia.  Jej kolejny etap to okres Księstwa Warszawskiego i wojen napoleońskich. Wówczas z inicjatywy Jerzego Dobrzańskiego w latach 1811-1813 zbudowano pierwszy w Ostrowcu Wielki Piec. Niestety już w 1819 roku został on całkowicie zniszczony w wyniku pożaru, który pochłonął również fryszerkę i młyn co doprowadziło właściciela do bankructwa.

                W latach 1837-1839 na prawym brzegu rzeki Kamiennej inżynier Antonii Klimkiewicz zbudował hutę wraz z osiedlem robotniczym. Tak powstała osada zwana Klimkiewiczów. Antonii Klimkiewicz był jednym z absolwentów kieleckiej Akademii Górniczej powołanej w 1816 roku z inicjatywy Stanisława Staszica (zobacz s. 55 Przewodnika). Rozwój zakładów zależny był od ogólnej koniunktury na wyroby żelazne. Kryzys lat. 50 XIX wieku, a potem represje po Powstaniu Styczniowym nie sprzyjały rozwojowi Klimkiewiczowa. Nowy rozdział w historii ostrowieckich zakładów otworzyła era kolei żelaznej, która połączyła ośrodek ze światem w 1885 roku. Wydarzenia potoczyły się podobnie, jak w sąsiednich zakładach starachowickich. Już w 1885 roku dotychczasowy właściciel Władysław Laski wszedł w spółkę z  właścicielem warszawskiej stalowni Oktawiuszem Pastorem, który zasilił nową spółkę kapitałem trzystu tysięcy rubli. Rok później formalnie powołali oni do życia Towarzystwo Akcyjne Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich, które wyemitowało akcje w celu dalszego dokapitalizowania spółki. Pozwoliło do rozpocząć zakrojoną na szeroka skalę modernizację, a właściwie budowę od podstaw nowoczesnego kombinatu hutniczego. Efektem inwestycji prowadzonych w latach 1888-1896 było wyburzenie dwóch przestarzałych wielkich pieców i zastąpienie ich jednym ale nowoczesnym, opalanym koksem. Był to wówczas pierwszy tego typu wielki piec w Okręgu Wschodnim Staropolskiego Okręgu Przemysłowego (drugim był starachowicki oddany do użytku w 1899 roku). Oprócz budowy nowoczesnego wielkiego pieca zbudowano wówczas osiem pieców  martenowskich, walcownię, odlewnię żeliwa, kuźnie, warsztaty mechaniczne. Dzięki bardzo dobrej koniunkturze kontynuowano inwestycje wznosząc drugi wielki piec, elektrownię i kolejne piece martenowskie.

 Ostatecznie w roku 1900 Zakłady Ostrowieckie stanowiły ogromny kompleks hutniczy z dwoma wielkimi piecami, dwunastoma piecami martenowskimi, odlewnią, walcownią, kuźniami i zakładami mechanicznymi. Dodatkowo zbudowano budynek dyrekcji, oraz dwa bloki mieszkalne dla

 

robotników, hotel, szpital i laboratorium badawcze. Czyniło to Zakłady Ostrowieckie największym producentem surówki i wyrobów żelaznych w SOP. W 1900 roku produkcja Zakładów Ostrowieckich Starachowickich oraz zakładów w Stąporkowie stanowiła  łącznie 79% produkcji całego Zagłębia Staropolskiego. Ten dynamiczny rozwój zahamował kryzys w przemyśle pierwszych lat XX wieku. Doprowadziło to nie tylko do zmniejszenia produkcji, redukcji załogi, ale poważnych rozruchów robotniczych. Ostrowiec stał się widownią gwałtownych wystąpień w trakcie tzw. rewolucji 1905 roku, łącznie z powołaniem przez protestujących tzw. Republiki Ostrowieckiej spacyfikowanej dopiero przez zbrojne oddziały kozackie.

                Kolejne ożywienie nastąpiło po 1910 roku w związku z zaostrzeniem sytuacji międzynarodowej i zwiększeniem zapotrzebowania na stal do produkcji zbrojeniowej. Sytuacja ta zmieniła się w chwili wybuchu I Wojny Światowej, kiedy drastycznie ograniczano produkcję, a wreszcie wygaszono wielkie piece. Najtragiczniejszym dniem w historii Zakładów Ostrowieckich było zniszczenie huty przez wycofujące się wojska rosyjskie 26 czerwca 1915 roku. Zniszczono wielkie piece, cztery piece martenowskie, wywieziono wiele maszyn i urządzeń. Miary zniszczenia dokonały okupacyjne wojska austriackie, które nie mogąc odbudować huty wywiozły pozostałą część wyposażenia. Dopiero w 1916 roku Austriacy stopniowo zaczęli przywracać niewielką część produkcji w dwóch piecach martenowskich. Utworzone wówczas biuro projektowe pracowało nad planami odbudowy zakładów. Jej początkiem był kontrakt, jaki władze odrodzonego państwa polskiego podpisały z Towarzystwem w 1921 roku na budowę taboru kolejowego. Zamówienia na surówkę oraz wyroby stalowe, a w szczególności wagony kolejowe umożliwiły realizację inwestycji, dzięki którym w latach 1921-1929 udało się odbudować pozycję Zakładów Ostrowieckich. W początku lat 30. XX wieku składały się one z dwóch wielkich pieców, stalowni martenowskiej, odlewni żeliwa, odlewni rur, odlewni stali, walcowni dużej, walcowni średniej, walcowni uniwersalnej, walcowni obręczy, kuźni, prasowni. Pion mechaniczny stanowiła wytwórnia wagonów. Warto podkreślić, że ówczesnym szefem biura konstrukcyjnego zakładów był Mieczysław Radwan, dzięki któremu wachlarz wyrobów ostrowieckiej huty znacznie się rozszerzył.

                W okresie okupacji niemieckiej zakłady zostały organizacyjne połączone z zakładami w Starachowicach i Stalowej Woli w koncern „Hermann Gering Werke” i pracowały na potrzeby wojenne III Rzeszy. Wykonywano tu części do łodzi podwodnych i blachy oraz gąsienice pancerne. Poziom produkcji w 1943 roku osiągnął ten z 1938, a w roku kolejnym jeszcze wzrósł. Pogarszająca się sytuacja na froncie spowodowała, że Niemcy podjęli demontaż urządzeń i stopniową wywózkę na Zachów począwszy od lipca 1944 roku aż do stycznia 1945. Straty, jakie poniosła huta w wyniku tej grabieży sięgały 80% jej wartości. Czego nie udało się wywieźć, okupanci wysadzili w powietrze. Pomimo tego, udało się ocalić część urządzeń niezbędnych do szybkiego uruchomienia choćby niewielkiej produkcji już latach 1945 – 1946. Ostatecznie do 1949 roku Zakłady Ostrowieckie przywróciły produkcję w najważniejszych swoich wydziałach. W latach 1950 -1955 stopniowo rozbudowywano hutę – budując między innymi kolejny wielki piec oraz modernizując pozostałe wydziały. W tym czasie uruchomiono tu również produkcję kół do samochodów ciężarowych Star. Kolejne lata to dalszy wzrost wydajności kombinatu, to również dynamiczny rozwój Ostrowca jako miasta. Ważny dla historii Zakładów był rok 1963, kiedy ostatecznie zaprzestano wytwarzania wagonów kolejowych na rzecz produkcji zbrojeniowej. Wytwarzano tu również rury, wyroby walcowane i  szeroki asortyment odkówek i odlewów, które eksportowano na wiele rynków, w tym zachodnich. Produkowano tu również maszyny hutnicze, urządzenia grzewcze oraz – dla przemysłu chemicznego – urządzenia dźwigowe i inne. Pod koniec lat 60. rozpoczęto budowę tzw. Nowego Zakładu Metalurgicznego, który z czasem miał zastąpić dawny kombinat, a który stopniowo uruchamiano od pierwszych lat 70.

                Kryzys lat 80. XX wieku nie ominął Ostrowca, podobnie jak bolesne przekształcenia pierwszych lat III RP. Ich efektem było wydzielenie dwóch zakładów prezentujących najnowsze rozwiązania i znalezienie dla nich inwestora. Ostatecznie proces restrukturyzacji powiódł się. W 1994 roku przekształcono kombinat w  spółkę Skarbu Państwa. Był to początek głębokich przekształceń, które doprowadziły do przejęcia zakładów przez kapitał zachodni w początkach XXI wieku. Bolesną konsekwencją zmian rynkowych było unieruchomienie „starych” zakładów, w tym wyburzenie zakładu wielkopiecowego z końca XIX wieku.